Dziś weszłam kolejny raz na bloga w nowych kolorach i ....... nie jest najgorzej :)
To teraz mogę napisać coś więcej na temat moich prac :)
Zaczęłam szyć przez zupełny przypadek. Zawsze chciałam tworzyć coś swojego, coś innowacyjnego i coś co by innym kojarzyło by się tylko ze mną :)
Zwierzaczki jak i wszystko co projektuję jest ręcznie szyte !!!! ani razu nie użyłam do tego maszyny :P
Myślałam o poszerzeniu swoich pomysłów, ale jak na razie brak czasu .............
Pierwszym pluszakiem jakiemu dałam życie był ON :)
Czemu różowy ..... nie wiem :P
dopiero po zszyciu, wypchaniu, mogłam ocenić czy to jest to czego szukałam
Zupełnie prostu klasyczny królik :)
Urok swój miał ale nie dawała mi spokoju jego zwykłość i skromność.
Zaczęłam myśleć dalej ............
Kilka do później po intensywnych projektach powstały nowe :)
|
Ten jest moim ulubionym <3 |
Jak na chwilę obecną nie mam serca się z nim rozstać :)
aleeeee.... zrobiłam drugiego, który natychmiast znalazł NOWY DOM :)
Dziewczynka, która go będzie przytulała, będzie dumna, że ma królika jedynego w swoim rodzaju.
Dalej pomysł na WALENTYNKOWEGO
<3 <3 <3
|
Na łapkach starannie wyszyty napis LOVE YOU :* |
|
|
|
|
|
Nooooo iiiiii teraz pomysły na SOOOWYY
Prawdopodobnie teraz jest szał i wszyscy chcą mieć sówkę ;)
Właściwie, ja też chciałam dlatego zaczęłam je tworzyć.
Pierwszą była FIOLETOWA
Urzekła mnie od samego początku, i tak samo spodobała się przyjaciołom,
którzy ją przygarnęli :) :) :)